"W rękach" robotów

Inwestycje
01.12.2017

Według raportu Międzynarodowej Federacji Robotyki opublikowanego w 2016 roku, średni współczynnik robotyzacji w świecie to 68 robotów przypadających na 10 tysięcy zatrudnionych.Według raportu Międzynarodowej Federacji Robotyki opublikowanego w 2016 roku, średni współczynnik robotyzacji w świecie to 8 robotów przypadających na 10 tysięcy zatrudnionych.

W Europie na czele są Niemcy, gdzie ten współczynnik wynosi 301 – Niemcy zajmują jednocześnie 4 miejsce na świecie za pierwszą Koreą Południową (531) Singapurem (398) i Japonią (305). W Polsce ten sam współczynnik wynosi…22, za to bardzo szybko rośnie. W 2016 roku tempo wzrostu w Polsce wynosiło 29% - najwięcej w Europie. Gonimy Europę głównie robotyzacją w branży motoryzacyjnej, maszynowej, elektronicznej i elektrycznej. 

Oczywiście jest to tylko wynik ogólny, średnia zaniżana jest przez słabo zrobotyzowane zakłady przemysłowe. Są zakłady produkcyjne – zwłaszcza w motoryzacji – gdzie 98% produkcji jest „w rękach” robotów – zadaniem człowieka jest prawidłowa obsługa, programowanie i kontrola tych urządzeń.

Inwestycje w robotyzację i automatyzację fabryki są od lat priorytetem na drodze do rozbudowy AUTOPART’u. Rocznie firma przeznacza na ten cel kilka milionów euro. Efektem inwestycji jest osiągnięcie współczynnika robotyzacji na poziomie 340!

Na koniec ciekawostka – zasady robotyki, które wprowadził Isaak Asimov w „Zabawach w berka” wydanych w 1942 roku:

1. Robot nie może skrzywdzić człowieka, ani przez zaniechanie działania dopuścić, aby człowiek doznał krzywdy.
2. Robot musi być posłuszny rozkazom człowieka, chyba że stoją one w sprzeczności z Pierwszym Prawem.
3. Robot musi chronić sam siebie, jeśli tylko nie stoi to w sprzeczności z Pierwszym lub Drugim Prawem.

W wydanym później opowiadaniu „Roboty i Imperium” Asimov dodał także prawo 0, które mówi:

0. Robot nie może skrzywdzić ludzkości, lub poprzez zaniechanie działania doprowadzić do uszczerbku dla ludzkości.

- i to właśnie to prawo stało się kluczowe, nadrzędne i najważniejsze. I jakże celne.